Myślałem , że widziałem już wszystkie dziwactwa dotyczące DLC. Wciskano nam już bezużyteczne zbroje dla koni, samolewelujące się postacie, a nawet i color swapy dla postaci w bijatykach i to za niemałe pieniądze. Ale to nic! Wraz z premierą Mortal Kombat X przybył nowy król - łatwe Fatality... W pakietach po 5 lub 30. Płatne.
I mam olbrzymią zagwozdkę. Jak skomentować coś tak głupiego? Czy to jest komuś potrzebne? Czy ktoś o to prosił? Kto stwierdził, że to dobry pomysł? W grze polegającej na sadzeniu combosów, wykonywaniu ciosów specjalnych używając najróżniejszych kombinacji klawiszy, ktoś mi proponuje uproszczenie wykonywania Fatalit? Po kiego grzyba? Dla kogo to powstało? Czy jest to dla ludzi, którzy tak się męczą podczas całego meczu, że nie są w stanie po wszystkim wykonać wykończenia? Może to dla ludzi z wadami kciuków albo jakimś paraliżem, dla grających czołem albo plecami nie patrząc w ekran? Tylko jest jeden problem. By zrobić uproszczoną Fatalitę, trzeba najpierw normalnie zbić przeciwnika na kwaśne jabłko.
Oto wspomniany produkt na stronie PlayStation Store i Xbox Marketplace. Klienci tego drugiego nie wyglądają na zadowolonych z produktu.
I nie żebym śmiał się z samych uproszczeń. Grałem w SNK vs. Capcom EO na Game Cube'a i tam specjale wszelkiej maści można było wykonywać jednym ruchem C-Sticka. Działało to dobrze, można było sobie to nawet wyłączyć i wszyscy byli szczęśliwi. Co ważniejsze, ten system był zaimplementowany od razu do gry i, uwaga, bez żadnych dodatkowych opłat!
No ale Fatality? Czemu? Jeżeli chcecie uprościć grę dzieciom, bo ich palce ciężko obejmują pada, to dajcie im uproszczenie całej gry. Po co mają się maluchy męczyć i płakać z frustracji, że nie mogą nawet dojść do momentu, w którym można kogoś wykończyć? Moment... Czy Mortal Kombat X nie jest dla graczy dorosłych?
I tak mogę szydzić w nieskończoność. Nawet wydaję mi się, że spokojnie mógłbym zrobić na ten temat półgodzinny stand-up. Trochę mi przykro, że NetherRealm ze współką z Warner Bros. są odpowiedzialni za bodajże najgłupsze DLC w historii gier. Serio. Przy łatwych Fatalitach, nawet niesławna zbroja konna nabrała jakiegoś sensu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz